„Kierujący fordem, prawie zderzył się z Tir-em””, takie zgłoszenie otrzymał dyżurny radziejowskiej Policji. Wysłany na miejsce patrol zatrzymał 44-latka, który kierował autem, mając ponad 2,7 promile alkoholu w organizmie.
Oficer dyżurny radziejowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że kierujący fordem, który jedzie drogą K-62 w kierunku Radziejowa prawdopodobnie jest pijany, gdyż jedzie „wężykiem”.
Dyżurny skierował w tym kierunku policjantów z ogniwa ruchu drogowego. Po kilku minutach zatrzymali wskazane auto.
Za kierownicą siedział 44-letni mieszkaniec powiatu włocławskiego. Badanie alkomatem potwierdziło, że zgłoszenie było zasadne. Mężczyzna miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Na miejscu stracił prawo jazdy.
Teraz o karze dla niego zdecyduje sąd. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna i zakaz kierowania.