Kultura - strona główna powiat Aleksandrowski - Kultura powiat Aleksandrowski - Wiadomości powiat Lipnowski - Kultura powiat Lipnowski - Wiadomości powiat Radziejowski - Kultura powiat Radziejowski - Wiadomości powiat Toruński - Kultura powiat Toruński - Wiadomości powiat Włocławski - Kultura powiat Włocławski - Wiadomości Wiadomość 0 Wiadomości - strona główna Włocławek - kultura Włocławek - wiadomości

Kolejne medale w Toruniu w halowych mistrzostwach Europy

Marcin Lewandowski zdobył srebro w piątek w Toruniu tytuł halowego wicemistrza Europy w biegu na 1500 metrów. Michał Haratyk, zakończył konkurs pchnięcia kulą także ze srebrnym medalem. Po dwóch dniach mistrzostw biało-czerwoni wraz z Belgami prowadzą w klasyfikacji medalowej.

To miał być pierwszy złoty medal dla Polski na halowych mistrzostwach Europy w Toruniu. Marcin Lewandowski na metę biegu na 1500 metrów wpadł drugi, ale później zdyskwalifikowano Norwega Jakoba Ingebrigtsena. Polak wygraną mógł się jednak cieszyć tylko przez kilkadziesiąt minut, bo uwzględniono protest Norwegów i przywrócono Ingebrigtsenowi złoty medal.

Lewandowski nie ukrywa, że bardzo żałuje, iż na trybunach nie może być kibiców. – Zamiast słyszeć ich doping i patrzeć na ich twarze, robiłem rundkę honorową i patrzyłem na swoje awatary. Przykre – dodał.

Ambitnie o złoto walczył też kulomiot Michał Haratyk, który jeszcze po czterech próbach był liderem konkursu, ale w piątej serii na czoło wysunął się Czech Tomas Stanek, który posłał kulę na odległość 21.62 m. Haratyk jeszcze walczył, poprawił swój wynik na 21.47, ale do złota zabrakło mu piętnastu centymetrów.

– Gdybym skończył 20,80 z pierwszej to byłbym smutny. Ale była walka podjęta, Tomas musiał się mnie obawiać i czuł presję. Trudno powiedzieć, że nie jestem regularny, a ten wynik to jest mój średni poziom, więc generalnie jest ok. W hali Stanek ma życiówkę lepszą ode mnie o czterdzieści centymetrów – mówił Haratyk.

Wielką formę w półfinale 400 metrów kobiet zaprezentowała Justyna Święty-Ersetic. Polka pobiegła najszybciej w historii, bijąc swój rekord życiowy i jednocześnie rekord Polski, osiągając wynik 51.34 sek.

– Czuję się znakomicie. To są moje mistrzostwa, jestem u siebie i bardzo chcę to wykorzystać. Rekord Polski już w półfinale? Wow, zupełnie się tego nie spodziewałam. Myślałam oczywiście o pobiciu tego rekordu, ale dopiero w finale. Zależało mi jednak oczywiście także na bardzo dobrym półfinale, żeby w finale dostać lepszy tor. I to się udało – mówiła Święty-Ersetic.

Polka z drugim czasem weszła do sobotniego finału, bo w ostatniej serii czas lepszy o 17 setnych sekundy osiągnęła fenomenalna Holenderka Femke Bol. – Niestety dziś muszę uznać wyższość Femke. Ona jest fenomenalna w tym sezonie. Ale ja będę walczyła do samego końca, o każdą setną sekundy, a co z tego wyjdzie to zobaczymy. Dziękuję za doping dziewczynom ze sztafety, rano dopingowała mnie tylko Gosia Hołub, a teraz dojechały też pozostałe dziewczyny ze sztafety i od razu przyszły do hali, by mi pomóc. Dziękuję – dodała najszybsza Polka na dystansie 400 metrów.

Pecha w półfinałowym biegu na 400 metrów miał Kajetan Duszyński. Polak kapitalnie finiszował, ale przybiegł jako trzeci, przegrywając miejsce w finale o jedną setną sekundy! Świetnie za to w eliminacjach biegu na 800 metrów spisała się cała trójka Polaków. Patryk Dobek wygrał swoją serię, a Adam Kszczot i Mateusz Borkowski zapewnili sobie awans z drugich miejsc.

– Staram się biegać to zadaniowo, na tyle, na ile mogę. Na razie idzie, na razie się oswajam z halą, bo to jest dla mnie przetarcie przed sezonem letnim. Zabawy tutaj jednak nie ma, ale podchodzę do tego z pełnym spokojem – mówił Dobek.

Pytany, czy widzi się wśród kandydatów do medalu studził emocje. – Jeszcze długa droga przede mną, żeby zdobyć medal. W stawce jest bardzo wielu znacznie bardziej doświadczonych zawodników. Już to, że w debiucie zrobiłem to minimum to jest dla mnie duży sukces. A teraz po prostu realizuję to, co jest dla mnie najlepsze – dodał.

W piątkowy wieczór zakończyła się też rywalizacja w pięcioboju, w którym startowały dwie Polki. Paulina Ligarska zajęła siódme miejsce, a Adrianna Sułek dziewiąte. Wynik Ligarskiej – 4484 punkty – jest piątym rezultatem w historii polskiego pięcioboju. Wygrała Belgijka Nafissatou Thiam (4904 pkt, najlepszy tegoroczny wynik na świecie). W finałach, w których nie było Polaków, złote medale wywalczyli Brytyjka Amy-Eloise Markovc (3000 metrów), Portugalka Auriol Dongmo (pchnięcie kulą) i Grek Miltiadis Tentoglou (skok w dal).

W sobotę w Arenie Toruń odbędzie się sześć finałów, w tym ten najbardziej interesujący polskich kibiców – na 400 metrów kobiet z udziałem Justyny Święty-Ersetic. Poza tym o medale powalczą skoczkinie o tyczce, skoczkinie w dal, biegaczki na dystansie 1500 metrów oraz biegacze na 400 metrów i sprinterzy na 60 metrów.

Organizacja Halowych Mistrzostw Europy Toruń 2021 współfinansowana jest przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, miasto Toruń oraz samorząd województwa kujawsko-pomorskiego.

Halowe Mistrzostwa Europy Toruń 2021, piątek, finały

Kobiety

3000 metrów
1. Amy-Eloise Markovc (Wielka Brytania) 8:46.43
2. Alice Finot (Francja) 8:46.54
3. Verity Ockenden (Wielka Brytania) 8:46.60

Pchnięcie kulą
1. Auriol Dongmo (Portugalia) 19.34
2. Fanny Roos (Szwecja) 19.29
3. Christina Schwanitz (Niemcy) 19.04

Pięciobój
1. Nafissatou Thiam (Belgia) 4904
2. Noor Vidts (Belgia) 4791
3. Xenia Krizsan (Węgry) 4644
7. Paulina Ligarska (Polska) 4484
9. Adrianna Sułek (Polska) 4231

Mężczyźni

1500 metrów
1. Marcin Lewandowski (Polska) 3:38.06
2. Jesús Gomez (Hiszpania) 3:38.47
3. Ignacio Fontes (Hiszpania) 3:39.66

Pchnięcie kulą
1. Tomas Stanek (Czechy) 21.62
2. Michał Haratyk (Polska) 21.47
3. Filip Mihajlevic (Chorwacja) 21.31

Skok w dal
1. Miltiadis Tentoglou (Grecja) 8.35
2. Thobias Montler (Szwecja) 8.31
3. Kristian Pulli (Finlandia) 8.24

Program 3. dnia, sobota

10.00 60 m, siedmiobój (Paweł Wiesiołek)
10.04 skok o tyczce mężczyzn – eliminacje (Piotr Lisek, Robert Sobera, Paweł Wojciechowski)
10.20 60 m – eliminacje (Dominik Kopeć, Remigiusz Olszewski, Przemysław Słowikowski)
10.42 skok w dal, siedmiobój (Wiesiołek)
11.00 3000 m mężczyzn – eliminacje (Marcin Lewandowski, Michał Rozmys)
11.30 60 m ppł kobiet – eliminacje (Karolina Kołeczek, Pia Skrzyszowska)
12.00 trójskok kobiet – eliminacje
12.10 60 m ppł mężczyzn – eliminacje (Damian Czykier, Krzysztof Kiljan, Artur Noga)
12.15 pchnięcie kulą, siedmiobój (Wiesiołek)
12.50 60 m mężczyzn – półfinał (ew. Dominik Kopeć, Remigiusz Olszewski, Przemysław Słowikowski)
18.50 skok wzwyż, siedmiobój (Wiesiołek)
19.00 800 m kobiet – półfinał (Angelika Cichocka, Joanna Jóźwik, Anna Wielgosz)
19.15 skok o tyczce kobiet – finał
19.25 800 m mężczyzn – półfinał (Mateusz Borkowski, Patryk Dobek, Adam Kszczot)
19.40 skok w dal kobiet – finał
19.50 1500 m kobiet – finał
20.10 400 m mężczyzn – finał
20.25 400 m kobiet – finał (Justyna Święty-Ersetic)
20.58 60 m mężczyzn – finał (ew. Dominik Kopeć, Remigiusz Olszewski, Przemysław Słowikowski)