To był wieczór zabawy przy muzyce na żywo, licznych pokazów i występów, a także licytacji w szczytnym celu. Jedenasta edycja Marszałkowskiego Balu Dobroczynnego odbyła się w sobotę (21 stycznia). Tradycyjnie bawiono się w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki w Toruniu i zbierano środki, które trafią do czterech instytucji pomocowych w naszym regionie. Najdroższym wylicytowanym przedmiotem, za 60 tysięcy złotych, było dzieło Salvadora Dalego
Na dochód z balu złożą się wpłaty od par i środki zebrane podczas aukcji wartościowych przedmiotów. Podczas licytacji głównej „pod młotek poszedł” między innymi tryptyk portretów Mikołaja Kopernika, który osiągnął cenę 50 tysięcy złotych, za obraz nieżyjącej toruńskiej artystki Krystyny Szalewskiej-Gałdyńskiej uzyskano 40 tysięcy złotych, a nowy właściciel kopi jednego z najcenniejszych zabytków kultury polskiej znajdujący się kolekcji Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej Książnicy Kopernikańskiej – Kodeks Korwina – zapłacił za dzieło 30 tysięcy złotych. Uczestnicy balu licytowali też „koty w worku”, czyli trzy paczki o nieznanej zawartości. Łącznie przyniosły kwotę 31 tysięcy złotych.
Na tak zwaną licytację cichą darczyńcy przekazali blisko 170 przedmiotów, między innymi dzieła sztuki, biżuterię i ciekawe wydawnictwa. Najdroższym przedmiotem okazał się obraz Jacka Zielińskiego sprzedany za kwotę 6,5 tysiąca złotych, za taką samą kwotę wylicytowano koszulkę Roberta Lewandowskiego. Nowy właściciel zestawu przypraw kujawskich zasili konto balu kwotą 5 tysięcy złotych, a replika dzieła toruńskiego astronoma “De revolutionibus orbium coelestium” – 4 tysięcy złotych.
Oprawę muzyczną wydarzenia zapewniły Eljazz Big Band oraz Paderewski Quartet. Wystąpił popowy duet bliźniaczek Siostry Melosik, czeski tancerz Jan Kliment z żoną Lenką i pochodzący z Rypina młody tancerz Natan Grzybowski wraz z zespołem tanecznym Estrada Rypińska. Bal otworzył wspólny koncert Zespołu Pieśni i Tańca Ziemia Bydgoska oraz Orkiestry Wojskowej z Bydgoszczy, którzy zaprosili uczestników zabawy do poloneza.
– Na balu bawimy się wspólnie w szczytnym celu. Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie zaangażowanie wielu osób. Chciałbym podziękować mojej żonie Dagnie i tym osobom, które 14 lat temu to wydarzenie zainicjowali. Podczas poprzednich edycji zebraliśmy łącznie przeszło dwa miliony złotych, a każdego roku biliśmy rekordy. W 2020 roku zebraliśmy ponad 400 tysięcy. Liczę, że tegoroczne podsumowanie przekroczy pół miliona – stwierdził marszałek Piotr Całbecki.
– Na początku była to inicjatywa blisko trzydziestu pań z całego regionu, które angażowały się w organizację balu. A dziś dziękuję tym, którzy jako wolontariusze pomagają całą noc, a wcześniej na wiele dni przed wydarzeniem pracują. Bez nich nie zorganizowalibyśmy tego balu sami – dziękowała Dagna Całbecka.
W tym roku beneficjentami balu są cztery instytucje. Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Grabiu (powiat aleksandrowski) prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety. Pod opieką placówki przebywają niepełnosprawni intelektualnie oraz z niepełnosprawnością sprzężoną. Dochód z balu trafi także do Dom Dobrego Pasterza dla Samotnych Matek w Żołędowie (powiat bydgoski), prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej. Placówka udziela schronienia i wsparcia matkom z małoletnimi dziećmi i kobietom w ciąży, które z różnych przyczyn nie mogą pozostać w rodzinie, a potrzebują opieki i wsparcia. Beneficjentem jest także toruńska Całodobowa Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza zarządzana przez Zgromadzenie Kleryków Regularnych Somasków. Instytucja mieści się na toruńskich Bielawach, przeznaczona jest dla dzieci powyżej 10 lat. Placówka wymaga doposażenia w sprzęt AGD, remontu pokojów dla dzieci, a przede wszystkim remontu zalanej jadalni. Wsparcie trafi też do niepełnosprawnej młodzieży z Ukrainy, która od marca ubiegłego roku przebywa w Toruniu.
Ile ostatecznie zebraliśmy aby wspierać potrzebujących będzie wiadomo w lutym, wówczas podsumujemy kwoty wszystkich wpłat.
