Dla nietrzeźwych wsiadających za kierownice pojazdu nie może być taryfy ulgowej. Niestety w ostatni weekend policjanci znów zatrzymali kilku takich nieodpowiedzialnych kierowców. Dwóch z zatrzymanych obowiązywał już zakaz kierowania pojazdami. Wszyscy staną przed sądem.
W piątek (09.08.2024) funkcjonariusze zauważyli kierującego oplem, który na widok policjantów gwałtownie przyspieszył i wjechał na posesję. Po opuszczeniu pojazdu próbował także oddalić się, nie stosując się do wydawanych przez policjantów poleceń by się zatrzymał. Okazało się, że przyczyną jego zachowania był alkohol. W organizmie 33-latka urządzenie pomiarowe ujawniło go blisko półtora promila. Policjanci za popełnione przestępstwo zatrzymali mieszkańcowi gminy Dobrzyń nad Wisłą uprawnienia do kierowania pojazdami. Grozi mu wysoka grzywna, kara więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.
Taki zakaz posiadał mężczyzna zatrzymany w sobotę (10.08.2024) przez patrol prewencji. W Kikole kierujący hyundaiem przekroczył prędkość i funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli. W systemach, podczas sprawdzenia policjanci zobaczyli informację o obowiązującym 58-latka zakazie kierowania pojazdami. Mieszkaniec gminy Kikół za przekroczenie prędkości został ukarany mandatem. Za przestępstwo niestosowania się do wydanego przez sąd zakazu grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Również dwóch nietrzeźwych motorowerzystów wpadło w ręce policjantów prewencji. Jeden jechał bez tablicy rejestracyjnej a drugi z puszką piwa w ręce.
Pierwszy został zatrzymany w piątek w Woli. Kierujący jednośladem nie mógł utrzymać prostego toru jazdy, więc mundurowi postanowili go skontrolować. Szybko potwierdziły się podejrzenia funkcjonariuszy, co do stanu jego trzeźwości. 35-latek miał w organizmie ponad 2,7 promila alkoholu. Motorower, którym jechał nigdy nie był w Polsce zarejestrowany, nie miał także ubezpieczenia ani badań technicznych. Na domiar złego mężczyznę także obowiązywał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Drugi kierujący jednośladem był na tyle bezczelny, że kierując trzymał w ręku puszkę z napojem wysokoprocentowym. Policjanci zatrzymali go do kontroli w sobotę w miejscowości Radomice. Miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Motorower nie miał badań technicznych ani ubezpieczenia.
Oni również staną przed sądem.
Niestety na drogi powiatu lipnowskiego w ten weekend także wyjeżdżali nietrzeźwi rowerzyści. Ci także uszczuplili swój domowy budżet o kilka tysięcy złotych.